Siatkarz Po Zakończonym Sezonie

 

Sezon dobiegł końca i teraz czas na odpoczynek. Na początku oczywiście miesiąc lekkiej laby, aby móc podreperować organizm zabiegami fizjoterapeutycznymi. Ciało zawodowego sportowca nie jest w stanie samo zregenerować się w 100% przez okres odpoczynku, ponieważ jest go po prostu za mało. Potrafi sie wyciszyć, ale nie jest w stanie zwalczyć stanów zapalnych. Organizm ciężko przystosowuje się do ciągłego odpoczynku, ponieważ przez okres 8 miesięcy intensywnie pracował, a nagle kompletnie nic. Konrowersyjny temat, bo nie powinno się tak robić jednak po 8 miesiącach ciągłej pracy naprawdę masz ochotę przez kilka tygodni nic nie robić.

Zawsze po sezonie staram się sprawdzić stan swoich stawów oczywiście na pierwszy strzał idą kolana. USG po to by sprawdzić, czy czasami nie ma przewlekłego stanu zaplanego, którego tabletkami nie wyleczysz, ale tak naprawdę nawet gdyby pigułki miały pomóc to po co niszczyć sobie żołądek? Zwapnienia, które są utrapieniem większości siatkarzy należy „niszczyć” w jak najwcześniejszym stadium, bo mogą naprawdę uprzykrzyć życie. Przez kilka lat swojej kariery nauczyłem się, że nie wolno lekceważyć tego procederu. Młodzi zawodnicy mają nieraz naprawdę poważne problemy ze względu na swoje podejście. Poboli, poboli i przestanie. No niestety nie przestanie trzeba zacząć się interesować swoim zdrowiem, bo masz je tylko jedno.

Nie dotyczy to tylko i wyłącznie sportu zawodowego, bo bardzo często spotykam ludzi, którzy narzekają na ból, a nic z tym nie robią tylko dalej „mordują” swoje ciało na siłowni. Czy nie lepiej byłoby myśleć w ten sposób, że ze zdrowego ciała jesteś w stanie wycisnąć o wiele wiecęj niż z takiego, któremu doskwiera ból?

Niestety nigdy nie zrozumiem takiego podejścia i to jest tak naprawdę indywidualna sprawa. Wracając do mojego okresu odpoczynku to tak jak wspomniałem na początku najważniejsze jest zdrowie, gdy już będzie wszystko w porządku i dostanę zielone światło zacznę okres przygotowania organizmu do nowego sezonu.

Często w trakcie przygotowań do nowego sezonu zaczynam bardzo lekko usprawniać swój organizm. Mobilizacje poszczególnych odcinków są dla mnie bardzo ważne dlatego staram się ten pierwszy okres wdrażania w treningi na siłowni spożytkować właśnie w ten sposób. Kilka poszczególnych ćwiczeń zawsze znajduje się w moim planie:

 

Kolano

rozbijanie strony wewnętrznej piłką

rozbijanie strony zewnętrznej piłką

rozbijanie tkanek z tyłu kolana przy użyciu podwójnej piłki

 

Czworogłowy uda

rozbijanie mięśni za pomocą wałka

rozciąganie kanapowe

 

Kulszowo-goleniowe

rozbijanie mięśni piłką na box’ie

 

Golenie

rozbijanie przedniej i bocznej części piłką lub wałkiem

mobilizacja obunóż przedniej części goleni

 

Łydki

rozbijanie wałkiem tzw. piła

 

Tułów

rozbijanie dolnego odcinka pleców z nogami na podwyższeniu

rozbijanie poprzeczne prostowników

rozbijanie poprzeczne mięśni czworobocznych

 

A Ty jak poszerzasz swoje horyzonty i mobilność organizmu?

Wiadomo, że ciężary to nie wszystko. Po pierwsze poprawnie wypracowany wzorzec ruchowy, następnie mobilność, a na końcu dźwiganie i wylewanie potu we właściwy i służący Twojemu organizmowi sposób. Zawsze będę zdania, że wzorce ruchowe i mobilizacja organizmu są najważniejsze, bo tylko dzięki nim możemy wycisnąć ze swojego organizmu 100% swoich możliwości. Dlatego może lepiej zastnaowić się nad tym? Powtarzanie ślepo tych samych ćwiczeń po jakimś czasie nie dość, że nam się znudzi to mięsień zaadoptuje się do wykonywanej pracy. Rutyna nie jest dobra, bo potrafi wiele zniszczyć, dotyczy to zarówno ćwiczeń na siłowni, jak i Twojego podejścia.

O Autorze

Marcin Waliński profesjonalny siatkarz grający na pozycji przyjmującego w najwyżej klasie rozgrywkowej w Polsce zwanej „Plus Liga”, były zawodnik Delecty Bydgoszcz oraz Indykpolu Olsztyn, aktualnie w zespole MKS Będzin.

Czy podobał Ci się ten artykuł?

Dziękujemy za Twoją opinię

Powiązane produkty